Myślnik

Blog dla każdego i dla nikogo

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Poland

poniedziałek, grudnia 10, 2007

Mechaniczne mandarynki

Sytuacja: ćwiczenia z historii prawa publicznego.

Ćwiczeniowiec: Cośik nie gra mi w waszych kolokwiach. Otóż wszystkie odpowiedzi podaliście od myślników i punktów. Nikt nie stworzył ciągłej wypowiedzi. Z roku na rok jest coraz gorzej. Hmmm.


Czemu ćwiczeniowca ogarnia z roku na rok coraz większe zdziwienie?
Problem zdaje się być znaczący i sięgający dość głęboko bo aż do struktur państwowych najwyższego szczebla.

Jakie wychowanie takie Rzeczpospolite - mawiało się drzewiej. Sedno problemu zdaje się tkwić właśnie w edukacji, a ściślej ujmując w sposobie egzekwowania wiedzy.
Sięgając do źródeł hen 500 lat wstecz, kiedy to zaczęto interesować się kwestiami wychowania natrafiamy na niejakiego Michel'a de Montaigne. W swych Esejach (Próbach) porusza również (a nawet, właśnie) kwestię wychowania najmłodszych. Ważne też by wspomnieć Pierre'a dle la Ramee. Co więć owi jegomoście wykombinowali?

Wychowanie i nauka ukierunkowane być powinny na osobniczy rozwój. Oczywiście istnieje jakiś zakres wiedzy i umiejętności podstawowych. Potem jednak rozwijać należy nie tylko wiedzę ale i konkretne umiejętności, co do których ów nieszczęsny uczeń wykazuje jakieś skłonności i predyspozycje. W rozwoju wielki nacisk powinien być kładziony na sceptycyzm i kształtowanie samodzielnego myślenia. Bo wtedy dopiero objawić się może charakter danego człowieka.

Patrząc na obecną rzeczywistość można sobie włosy z głowy wydrapać zastanawiając się gdzie owe ideały przepadły. Już na poziomie gimnazjum uczniów nie szkoli się do samodzielności, są oni przystosowywani do wykonywania poleceń. Szczególną rolę odgrywają to rodzaje ćwiczeń przystosowanych swym kształtem do egzaminów kończących gimnazjum. Oczywiście pytania w nich zawarte mają charakter wybitnie odtwórczy.

Czyniąc kolejny krok i zagłębiając się dalej dochodzimy do etapu Liceum. Tu już od samego początku uczeń przygotowywany jest do ŚCISŁEGO odpowiadania i wykonywania zadań i poleceń. Najlepiej by odpowiedź zawierała się w jednym słowie. Ogranicza się różnorodność do minimum. (Zostają tylko złośliwe komentarze na marginesach). Apogeum jednak osiągnięto formując maturę z języka polskiego. Pierwsza część czyli czytanie ze zrozumieniem obraża inteligencję uczniów. Podaje sie odpowiedzi w tekście i zaleca ich wypisanie.
Szczytem apogeum jest klucz maturalny, pod który dopasowuje się dłuższe wypowiedzi pisemne. Ogranicza się kreatywność do czterech punktów tzw. walorów jako nagroda za szczególną wiedzę ucznia. Walory oczywiście mają znaczenie marginalne.

Każdy powinien zawrzeć w swej pracy to samo. Wpaść w schemat. I to w pracy, w której teoretycznie uczeń humanista miałby rozwinąć skrzydła. A tu mu się je pęta (dobrze, że nie ucina). Czyni się z nas zawodowych wykonawców poleceń.

Ein volk, ein Reich, ein fuhrer!

9 Comments:

Blogger Wojtek said...

Bo cały świat idzie w masę.

Gdybyś miał 50% mniej uczniów i 90\% mniej studentów, byłoby pewnie lepiej (i magisterka coś by znaczyła)

5:30 PM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

Tu nie chodzi tylko o masowość.

O karność społeczeństwa, o utratę kreatywnej myśli twórczej. O wyciąganie wniosków. O pisanie pięknym językiem, a nie smsowo.

Liczba uczniów i studentów nic nie zmieni, bo chodzi tu o podejście idące z góry. Od tych, od których coś zależy.

Tu chodzi o kształt Polski w przyszłości.

2:51 AM  
Blogger Staszek Krawczyk said...

Czy ćwiczeniowiec wyraźnie prosił o odpowiadanie pełnymi zdaniami (i zapowiadał, że będzie je także oceniał)? Może jednym z istotnych powodów myślnikowania był zwykły brak czasu?

Co do pięknego języka: jest bardzo ważny, ale czy na tyle, aby potoczystą polszczyzną pisać sprawdziany?


Zgodzę się z Wojtkiem, że liczba ma znaczenie. Z czysto praktycznego punktu widzenia — długo by można mówić o tym, jaki wpływ wywiera "przeludnienie" na jakość kształcenia. Tylko że pewnie nie da się już dziś odkręcić tego trendu... Ba, odsetek osób z wykształceniem wyższym uznawany wszak bywa za jeden z mierników rozwoju kraju — może i więc coś w tym jest?

12:48 AM  
Blogger Wojtek said...

Jeszcze o tej liczbie: dlaczego Oxford i Cambridge są uważane za najlepsze uczelnie w Europie i bardzo dobre na świecie? Bo na każdych 3 (słownie trzech) uczniów przydzielany jest tutor, który dokładnie czyta ich prace, spotyka się z nimi (nawet indywidualnie) i wnikliwie ocenia i komentuje. Do tego potrzebni są ludzie. I ich czas.

2:46 PM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

I pieniądze:).

Oczywiście, że indywidualny rozwój to jest ta najlepsza droga, więc byłoby dobrze gdyby choć jego namiastki pojawiły się w naszym szkolnictwie.

Bardzom był rad z projektu reformy prof. Legutko, tylko szkoda, że pani minister Hall się w temacie nie orientuje.

10:24 AM

10:26 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Ciekawe, że nawet szesnastowieczni jezuici doceniali znaczenie "samodzielnego myślenia" i kładli na nie nacisk; czemu jaśnie oświeceni profesorowie nie mogą pojąć czegoś, co nawet dla oo. było selbstverstaendlich

2:10 PM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

Trzeba zapytać profesorów.

7:31 AM  
Blogger Maciej ;O said...

No znalazłem wreszcie czas, żeby zlustrować Twoje artykuły i muszę powiedzieć, że warto było. Ale do rzeczy:

Zwięzłe odpowiedzi nie koniecznie muszą oznaczać zanikającą zdolność do myślenia. Chociaż faktycznie, klucz maturalny to porażka.

Mnie jedynie co razi to błędy językowe a nie sama objętość - zawsze wychodziłem z założenia, że język tak jak i większość procesów, podlega ewolucji, tak więc mamy święte prawo do jego modyfikowania - przecież służy on do komunikacji a im prościej i zwięźlej tym lepiej - akurat uważam, że nie można tej zmiany wartościować.

BYKOM STOP ! Ale ewolucji języka jak najbardziej TAK !

Sam staram się błędów unikać. Mam jeszcze problemy z interpunkcją, wnerwiają mnie te przecinki :P

3:21 PM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

Interpunkcja to katastrofa.

A co do byków. To po prostu nie chce mi się już tego wszystkiego poprawiać.

Zwięzłe odpowiedzi uczą schematyzacji myślenia. A humanistyka ginie.

4:43 AM  

Prześlij komentarz

<< Home