Myślnik

Blog dla każdego i dla nikogo

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Poland

środa, grudnia 20, 2006

Apollon

Wszyscy mniej lub więcej kojarzą jakim bogiem był Apollon. Za co odpowiadał, komu patronował. Nie ładnie poczyniił z nim sobie Nietzsche, nadająd Apollonowi inny sens. Po prostu wykożystał Apolona do własnych celów. Nagiął odpowiednio jego cechy, (jak i cech Dionizosa - boga bardzo wieloznacznego) do własnej teorii. Ale nie w tym rzecz. Apollon to patron wieszczy.
I powieszczę sobię trochę.

Paradoksalne, a zarazem zabawne jest to, że historyków wypytuje się o przyszłość. Specjalistów od przeszłości przecież! Chociaż coś w tym jest. Już Marek Aureliusz pisał, że teatr jest jeden, i secenariusz ten sam. Zmieniają się tylko aktorzy. Scenariusz - mechanizm historyczny jest ten sam, bo ludzie sa ciągle tacy sami. Różnimy się od przodków poziomem "ducha historii" - który dla mnie jest poziomem świadomości i wiedzy ogólnej społeczeństw. (Warto zauważyć, że w tym momencie ja również naginam zanczenie ducha historii wprowadzonego przez Hegla, tak jak Nietzsche zrobił to z Apollonem - czyżby narastanie ducha historii?). Jednakże nasza natura, która warunkuje mechanizmy jest niezmienna, a co za tym idzie również i mechanizmy są constans.
Wieszczenie:
Dzieje mają dążyć do równowagi. Złoty środek - stała pozycja jest niemożliwa, gdyż mechanizmy historyczne niczym stałym nie są, a więc są w ruchu i wtym ruchu będą trwać. Będą zatem działać na zasadzie mniejszych lub większych wahnięć od owego środka - coraz mniejsze fluktuacje, które jednak zawsze beda występować. Zatem:
Niemożliwością wydaje mi się przewidywanie zmian ustrojowych. Faktem jest, że napięcia ekonomiczne wewnątrz społeczeństw, które powoli ale systematycznie narastają mogą spowodować zmiany, ale zapewne będą one raczej natury prawniczej a nie ustrojowej. Poza tym okres paralelny z naszym, za który uważam antyk a konkretniej dzieje starozytnej Grecji, przerwany został przez podbój najpierw macedoński potem zaś rzymski.
Ale! Polityczne zmiany tylkow niewielkim stopniu odziaływuja na kulturę. Nie kontaminuja jej w takim stopniu aby ogólnych zarysów nie możnabyłoby wyodrębnić.
Nakreślę zatem zmiany światopoglądowe epoki hellenistycznej, jako te najbardziej reprezentatywne.
Hellenizm to czasy racjonalizmu. Wielkich szkół filozoficznych opartych na racjonalizmie. Noegowano wiarę w bogów - człowiek tak wyzwolony, poczuł się zarazem bardzo niepewnie. Zwrócił się ku mistycznym religiom wschodu.
To raz. Dwa: uniwerslana kultura hellenistyczna rozprzestrzeniła się na całe oikumene. Jednakże najpierw przeważał w niej element grecki. Dopiero potem uniwersalne wzory zastępowane zostały wzorcami lokalnymi.

Jak to się ma do czasów nam współczesnych. To bardzo proste. Dziś, króluje ateizm, a przynajmniej agnostycyzm. Efektem będzie zwrot ku mistycznym doznaniom religijnym lub połaczeniu obu czyników - zintelektualizowanej religii.
Drugim zwrotem, będzie stopniowe ograniczenie kultury globalizacjii na rzecz lokalnych, narodowych kultur ( oby nie przyczyczyniło się to do ponownego pożywiania nacjonalizmu) lub synkretyzm i nadanie cech lokalnych globalizmowi i stworzenie spójnych z całością odmian.
Warto przenieść te wzorce na Unię Europejską dążącą do coraz większej integracjii, lecz tak naprawdę budująca coraz wieksze mury (natury psychologicznej oczywiście) i animozje nie znane wcześniej. Podziału swój - obcy nie da się wyeliminować. Ale to już temat na inną mowę.

Tako rzecze Fryderyk Pingwin.

4 Comments:

Blogger Wojtek said...

Czy Fryderyk wygłasza to w mieście Łaciata Zebra?

Ten post jest nieco zabawny - najpierw, wbrew przywoływanym argumentom, mówisz, że nie da się przewidzieć przyszłości. Następnie zaś to czynisz:)

Zwrot ku mistycyzmowi? New Age? Popularność spirytualizmu i poglądu "biorę z każdej religii to co mi pasuje"?

1:58 PM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

Łaciata krowa.

Fryderyk w nocy dorwał sie do klawiatury. On tylko chyba prognozuje. Supozycję tworzy.
Dokładnie przyszłości nie przewidzisz, ale możesz zauważyć mechanizm, który już wystąpił wcześniej.
Oczywiście zawsze może zostać odmieniony przez przypadek...

Wydaje mi się, że New Age jest teraz, albo się zaczyna. Jego konsekwencja będzie awrót do wielkich doktrynalnych religii.

1:01 PM  
Blogger Wojtek said...

Czy można mówić ogólnie o trendach w religiach? Przecież Europa, Azja i Afryka są pod tym względem tak różne...

11:35 AM  
Blogger Piotr Podróżnik said...

Ależ czyż kompetentny jestem aby inne kultury, bądź kultury z lekką domieszką naszej opisywać?
Nie mam tak szerokich horyzontów.

2:34 PM  

Prześlij komentarz

<< Home